Pirografia na warsztat

Data: 29-02-2024

Dwa wydarzenia, jedna prowadząca, atmosfera podgrzana do 550 stopni, skupienie i praca nad projektem. Tak można w kilku słowa opisać warsztaty z pirografistką Sylwią Janczyszn.

To jedna z tego rodzaju propozycji na którą nie musimy mocno się gimnastykować, by zapełnić listę chętnych. W tym przypadku miejsca rozeszły się w mgnieniu oka, a rezerwa pękała w szwach. Tym razem na warsztat uczestnicy dostali bukowe deski do krojenia, choć po zajęciach większość stwierdziła, że nigdy ich nie użyje, bo… są za ładne.

Ciężko się z tym nie zgodzić. Wystarczy zerknąć w galerię zdjęć. Dzięki wskazówkom Sylwii i talentowi uczestników powstały wspaniałe prace, patrząc na nie aż ciężko uwierzyć, że niektórzy pierwszy raz w życiu posługiwali się pirografem. Dziękujemy Sylwii za świetnie poprowadzone zajęcia!

uczestnicy warsztatu, gotowi do pracy i pełni optymizmu
cierpliwość to podstawa pirografii, ale późniejsze efekty zachwycają. fot AB
i nawet czarownica przyleciała na deskę, fot. AB
gotowa praca, fot. AB
skupienie i pełne zaangażowanie, fot. JK
deski w trakcie ozdabiania, fot. JK
kolejne dzieło, fot. JK
wzory odrysowane, fot. JK
gotowe prace, deski których chyba szkoda używać
i znalazł się nawet kij wędrowca po naszych majowych Kijowych warsztatach, który zyskał piękny trop, fot. JK
praca prawie na finiszu, fot. JK
deska jak malowana, fot. JK
zaskakujące jak piękne prace mogą powstać w tak krótkim czasie,fot. JK
i kolejny rudzik przyleciał na deskę, fot. JK