Choć wypalenie może niektórym kojarzyć się negatywnie to po warsztatach, które ostatnio się u nas odbyły, takie przekonanie ulatuje wprost z dymem.
Podczas dwóch spotkań z Pirografia Sylwia Janczyszyn temperatura była podgrzana nawet do 550 stopni! „Ogień”. Bazą do wykonania pirograficznych dzieł stały się bukowe deski. Nasi warsztatowicze w pełnym skupieniu oddali się pracy twórczej. Tu każdy ruch miał znaczenie. Pirografia uczy cierpliwości i skupienia. Cisza, która towarzyszy tym zajęciom, zaangażowanie uczestników a przy okazji aromaterapia za sprawą unoszącego się w sali zapachu palonego drewna, tworzą wyjątkową atmosferę. W pracach dominowały motywy ornitologiczno-botaniczne i choć szablon mógł się powielać, każde dzieło uzyskało niepowtarzalny charakter. Niektórzy zapalili się do tej formy pracy twórczej, która może być ciekawą perspektywą relaksu, wyciszenia i podniesienia poziomu skupienia w jesienne i zimowe wieczory.
Przy okazji zapraszamy na świeżutką wystawę prac „Malowane ogniem” autorstwa nie kogo innego jak oczywiście Sylwii. Tego u nas jeszcze nie było. Naprawdę warto!











