Zeszły czwartek minął nam zielarsko (niemal farmaceutycznie). Wraz ze Słowiański Zielnik ruszyliśmy na zbiór surowców by później wykonać octowe preparaty na różne bolączki :) Znalazło się coś i na ukąszenia i dla atopików, coś na wątrobę jak i drogi oddechowe. Wachlarz możliwości był tak szeroki, że trudno było wszystko spamiętać. Dziękujemy Panu Michałowi za wspólnie spędzony czas, potężną dawkę wiedzy i zbudowanie świetnej atmosfery.