Wieloletnie akcje podejmowane m.in. przez pracowników Parku, mające na celu zapobieganie wypalaniu traw przynoszą oczekiwany skutek. Na terenie Parku i otuliny odnotowuje się z roku na rok coraz mniej pożarów traw, trzcinowisk. Spotkania z dziećmi, młodzieżą oraz dorosłymi mieszkańcami naszego regionu, w trakcie których prezentowane są zdjęcia zniszczeń przyrody po pożarach. Podczas pogadanek wskazywane są negatywne skutki wypalania traw, straty wśród organizmów żywych, które decydują o właściwym funkcjonowaniu środowiska przyrodniczego. Wiele gatunków zwierząt ginących w pożarach to mali sprzymierzeńcy rolników: biedronki, trzmiele, żaby i ropuchy. One giną najczęściej niezdolne do jakiejkolwiek obrony. Ptaki, ssaki i większe zwierzęta mają szansę na ucieczkę, ale wobec żywiołu, jakim jest ogień i one niejednokrotnie stają się bezradne. Żuławskie pola i łąki na terenie Parku i otuliny są jeszcze bezpieczne. Niestety w ostatnich dniach w lasach Mierzei Wiślanej odnotowano serię groźnych pożarów, które są wynikiem podpaleń. W związku z tym pracownicy Parku wspólnie z funkcjonariuszami Straży Leśnej uczestniczyli w akcji „Podpalacz” mającej na celu próbę ujęcia sprawcy lub sprawców. Patrolowano okolice najcenniejszych zbiorowisk roślinnych – obszary leśne w sąsiedztwie nadmorskich wydm szarych. Iglaste drzewostany naszego regionu są szczególnie podatne na pożary. Przyroda długo podnosi się po takich ranach. Ogień niszczy życie! Szanujmy przyrodę i nie wypalajmy traw! Nie rozniecajmy pożarów w lasach! Od dobrej kondycji lasów zależy egzystencja mieszkańców regionu - lasy Mierzei Wiślanych mają status lasów glebochronnych – chronią niestabilne piaszczyste podłoże.