Czynna ochrona płazów w Wyspowie - podsumowanie tegorocznych działań

Data: 18-05-2023
przy pracy (fot. Agnieszka Kowalewska) grafika
płotek naprowadzający w całej okazałości (fot. Agnieszka Kowalewska) grafika
monitorowane zimowisko dla płazów (fot. Agnieszka Kowalewska) grafika
ropuchy szare przeniesione do miejsca rozrodu  (fot. Agnieszka Kowalewska) grafika

 

Zakończyliśmy tegoroczną akcję czynnej ochrony płazów w Wyspowie, prowadzoną w tym miejscu przez pracowników Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego już od 10 lat.

W ubiegłym tygodniu został zdemontowany tymczasowy płotek naprowadzający dla płazów, który rozstawiliśmy w połowie marca wzdłuż drogi gruntowej (ul. Cystersów), na północ od jeziora Wyspowo. 120-metrowy płotek miał na celu powstrzymanie płazów przed wchodzeniem na drogę i nakierowanie ich do przepustu pod drogą, którym mogły bezpiecznie dotrzeć do miejsca rozrodu, czyli jeziora.

W ciągu całego okresu wiosennej migracji płazów do miejsc rozrodu, pracownicy Parku wraz z zaprzyjaźnionymi wolontariuszami dokonywali regularnych kontroli zabezpieczenia, połączonych z przenoszeniem płazów, które zatrzymały się przy płotku. W tym roku przeniesionych zostało ponad 860 płazów. Wśród nich zdecydowanie najliczniejszą grupę (podobnie jak w latach ubiegłych) stanowiły ropuchy szare, dość liczne były także żaby trawne. Ponadto przy płotku znajdowaliśmy żaby moczarowe, traszki zwyczajne i grzebieniaste a także pojedyncze żaby wodne.

W tym sezonie postanowiliśmy także przeprowadzić monitoring dwóch zimowisk, wykonanych na zlecenie Parku w roku ubiegłym. W tym celu wyjścia z zimowisk również zostały otoczone płotkiem i były regularnie kontrolowane. Jednak z uwagi na fakt, że zimowiska zostały wykonane dopiero jesienią ubiegłego roku, skorzystały z nich na razie nieliczne płazy (ropuchy szare i żaby trawne). Liczymy na lepszy wynik w kolejnych sezonach.

W tegorocznych działaniach ochronnych dla płazów tradycyjnie mogliśmy liczyć na aktywną pomoc pracowników Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej w Gdańsku a także kolegi Waldka Hinca z Nadleśnictwa Gdańsk, za którą serdecznie dziękujemy.