Malowane ogniem...

Data: 26-10-2022

Patrząc na cudeńka wyczarowane pirografami wcale się nie dziwimy, że miejsca na listach uczestników dwóch kameralnych warsztatów „Wypalanie w drewnie” rozeszły się jak ciepłe bułeczki.

W świat malowania ogniem wprowadziła nas Sylwia Janczyszyn, która kolbą pirografu operuje niczym najlepszej sławy chirurg. Bohaterami warsztatów były dziuplaki, więc na drewnie wylądowały dzięcioły czarne i bogatki. By wprowadzić Was w ptasi klimat w kilku słowach opowiedzieliśmy o dziuplakach i pokazaliśmy jak powinna wyglądać prawidłowa budka lęgowa. A w kolekcji CIEE mamy ich kilka, poza tymi modelowymi jest i przykład ptasiej "pato-deweloperki".

Pod czujnym okiem ekspertki powstały przepiękne prace - drewniana zakładka oraz podkładka. Zajęcia jak mało które upłynęły w atmosferze ciszy i pełnego skupienia. Klimatu dodawał zapach przypalanego drewna…

Warsztaty zrealizowaliśmy dzięki dofinansowaniu za środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Dzieła wszystkich uczestników pierwszego warsztatu, fot. JKR
Malowane ogniem w październiku, fot. JKR
Sikorki przyleciały na plastry drewna, fot. JKR
Szkic bogatki nanosiliśmy przy pomocy papieru grafitowego, potem pirografy poszły w ruch, fot. JKR
Bogatka coraz bardziej wyraźna, fot. JKR
Cenne podpowiedzi Pirografki Sylwii, fot. JKR
W pełnym skupieniu, fot. JKR
Zakładka ze sklejki brzozowej, fot. JKR
Stanowisko pracy, fot. JKR
Galeria prac. fot. JKR
Dzięcioła czarnego wypalaliśmy techniką kropkową. fot. JKR
Bogatka na podkładce pod kubek a dzięcioł na zakładce do książki. fot. JKR
Pirografia bez tajemnic. fot. JKR
Zestaw pirografa. fot. JKR
Kilka słów o pirografii. fot. JKR
Dziuplaki były bohaterkami dnia. fot. JKR